Czwarte Zabrzańskie Klasyki Nocą już za nami. Choć zaliczyliśmy kilka wpadek, a zwłaszcza jedna zagrażała całej imprezie, to na szczęście wszystko dopięliśmy i – choć okrutnie spóźniony – cały harmonogram doprowadziliśmy do końca.

Z naszej perspektywy to było wyjątkowo pasjonujące wydarzenie. Kosztowało nas dziesiątki godzin pracy, setki telefonów i maili, wymiany pism, dogrywanie wszystkiego do ostatniej chwili, kontaktu z wszystkimi wymienianymi i niewymienianymi instytucjami. Zarywania nocy i dni kosztem rodzin, pracy czy studiów.

Tak naprawdę jednak ZKN to składowa pracy masy ludzi. I tym ludziom musimy złożyć ukłony.

W moim imieniu ogromnie dziękuję za pomoc wszystkim członkom Zabrzańskiego Stowarzyszenia Miłośników Motoryzacji. Chłopaki i Karolina zrobili kawał dobrej roboty nie tylko wczoraj na placach i w trakcie parady, ale również dużo, dużo wcześniej, w trakcie przygotowań do imprezy.

Ogromne ukłony dla całej ekipy Motoratu, która nie tylko włączyła się w finał, ale również wcześniejszą organizację. Bez nich Zabrzańskie Klasyki Nocą vol. 4 na pewno nie byłyby aż tak świetne!

Wielkie podziękowania składamy również na ręce zabrzańskiego Wydziału Ruchu Drogowego. Nie tylko zabezpieczyli nasz przejazd, ale przede wszystkim świetnie bawili się z nami na finale imprezy.

Podziękowania składamy też Pogotowiu Ratunkowemu Eskulap za profesjonalny pokaz i możliwość nauki udzielania pierwszej pomocy. Nie lekceważcie tego, bo to naprawdę przydatna sprawa i każdy (nie tylko kierowcy!) powinien szkolić i utwierdzać się w umiejętnościach ratowania ludzi.

Skoro jesteśmy przy pogotowiach, to dziękujemy też zabrzańskiej stacji Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego. Wczoraj pokazali, że nie tylko ratują życie i zdrowie, ale też… imprezy promujące bezpieczeństwo. ;-) Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale tylko dzięki ich wielkiej uprzejmości mieliśmy prąd, który zasilił nagłośnienie.

Dziękujemy też Krzyśkowi Olborskiemu i Rybnickiemu Sztabowi Ratowniczemu. Nasz przejazd i imprezę na pl. Dworcowym zabezpieczała również moto-karetka. Motocykle ratownicze to wyjątkowo szczytna idea, dzięki której paramedyk na miejscu zdarzenia może być już po chwili. Nie wiedząc jednak dlaczego, Narodowy Fundusz Zdrowia wciąż sabotuje tę ideę. Już niedługo ruszymy z kampanią promującą poszerzanie tej idei, bowiem skoro motocykle tak dobrze spisują się np. w przewożeniu krwi w godzinach szczytu, to dlaczego też nie można uruchomić motocyklowych karetek?

Dziękujemy SpokoBusowi! Jak świetne miał żarcie – wszyscy wiemy. Ale prócz tego miał też w zanadrzu dziesiątki doskonałych historii i… najlepszą lemoniadę na świecie!

Jak zwykle dziękujemy również Miejskiemu Zarządowi Dróg i Infrastruktury Informatycznej. Nie tylko bez żadnych oporów zgodził się na zajęcie placów przez nas, ale również wyraził zgodę na przejazd kolumny. Wielkie ukłony!

Dziękujemy Wydziałowi Promocji, Turystyki i Sportu za pomoc w organizji, ufundowanie sceny i nagłośnienia i przede wszystkim przekazanie gadżetów dla naszych uczestników!

Dziękujemy Straży Miejskiej oraz Państwowej Straży Pożarnej za zabezpieczenie Zabrzańskich Klasyków Nocą i pokaz sprzętu. To dla nas wyjątkowo cenne, bo to kolejne instytucje, które włączają się w promocję bezpieczeństwa i rozumnego korzystania z dróg.

I wreszcie: dziękujemy Wam za przyjazd i wspólną zabawę. I tym, którzy dotrwali od początku do końca, i tym, którzy zjawili się w trakcie imprezy, i tym, którzy przedwcześnie odpadli. Ukłony! Ukłony! Ukłony!

Jak mówiłem ze sceny, otrzymaliśmy podziękowania od prezydent Małgorzaty Mańki-Szulik. Niestety popełniła błąd, bo jej pismo zaczyna się od mojego imienia i nazwiska. Powinno zacząć się od sformułowania „Uczestnicy”. Bo to właśnie dzięki Wam ta impreza ma sens i na pewno zorganizujemy kolejne.

A na deser: pierwsza galeria udostępniona nam dzięki uprzejmości Pawła Janickiego. Dziękujemy!
—
Paweł 'shardac’ Franzke

P.S.: A tych, którzy nie mogli odebrać naszych wyróżnień na samej imprezie, zapraszamy na kolejne. Tam będzie można je odebrać. :)